Michał Sławiński

Kim jesteś i co robisz?

Z wykształcenia jestem politykiem społecznym, ale zawodowo zajmuję się mediami społecznościowymi, już od ponad 8 lat. Robię sporo rzeczy na raz, postaram się wymienić te najważniejsze. Przede wszystkim pracuję w agencji K2 Internet, w której odpowiadam za rozwój projektów związanych z mediami społecznościowymi, wsparcie kreatywno – strategiczne. Poza tym „rozkręcam” Czwartki Social Media, czyli najpopularniejsze w Polsce, cykliczne spotkania miłośników mediów społecznościowych. Odpowiadam za ich warszawską odsonę. Ponadto współtworzę School of New Media, czyli szkołę zajmującą się edukacją z zakresu marketingu w sieci. I jeszcze kilka projektów, o których nie będę tu opowiadał…

Jaki sprzęt wykorzystujesz do pracy?

W poprównaniu z innymi osobami, z którymi przeprowadzane są te wywiady, moja lista sprzętu wypada bardzo blado. Żeby nie powiedzieć biednie. Moje główne narzędzia pracy to 2 laptopy Della oraz jeden wysłużony smartfon. W biurze używam Della Vostro 5470, który przede wszystkim służy mi do komunikacji oraz pracy z PowerPoint-em. Natomiast prywatnie posiadam wiekowego już (ma ponad 5 lat!) Della Studio, którego dokładnych parametrów nawet nie pamiętam. Do marki Dell jestem bardzo przywiązany, laptopy nigdy mnie nie zawiodły, to solidny sprzęt. Jeśli chodzi o smartfona to w najbliższym czasie planuję zmianę, ale na razie korzystam z Sony Xperii S, na którą się przesiadłem z iPhona 4. Do sprzętu z jabłkiem na pewno nie wrócę, zdecydowanie wolę Androida, moim marzeniem aktualnie jest najnowsza Xperia Z3. Swego czasu korzystałem też ze smartwatcha Sony, jednak po paru miesiącach stosowania zdałem sobie sprawę, że jest to gadżet, który na codzień jest zwyczajnym zegarkiem. I nic więcej. W pracy korzystam też ze słuchawek dousznych Sennheiser, które są ze mną już ponad 3 lata. Polecam. Do pracy od czasu do czasu, a na codzień często, wykorzystuję również Kindle’a Paperwhite, którego uwielbiam! Zdarza mi się na nim przeglądać prezentacje. Nie korzystam w ogóle z tabletów, nie lubię ich.

Z jakiego oprogramowania korzystasz?

Jestem zdecydowanym miłośnikiem Googla: pocztę mam na Gmailu, korzystam intensywnie z Google Drive i Docs, szybkie notatki robię w Google Keep, kalendarz też googlowy. W pracy moim głównym oprogramowaniem jest Power Point w najnowszej odsłonie, który być może przegrywa pod wizualnym względem z aplowym Keynotem czy z Prezi, jednak z każdą kolejną edycją jest coraz lepszy i ładniejszy. Drugim narzędziem jest Outlook, którego bardzo lubię. Muzyki swego czasu słuchałem przez Spotify, jednak teraz robię to przez playlisty na YouTubie. Do zarządzania projektami w większej grupie osób stosowałem swego czasu Trello, które jest proste i skuteczne, ale głównym softem teraz są dla mnie… grupy na Facebooku. Nie jestem PM-em, więc stawiam na komunikację i „przegadywanie” tematów. Newsy czytam przez Netvibes, do którego przyzwyczaiłem się kilka lat temu i poukładałem sobie wszystko co dla mnie istotne. Co do przeglądarek, to używam zamiennie Chroma i FireFoxa – lubie obie, choć muszę przyznać, że Chrome jest coraz szybszy od „lisa”…

Jaki byłby Twój zestaw marzeń?

Nie jestem geekiem, więc nie mam zbyt wielu marzeń co do sprzętu, ale na pewno myślę już o nowym laptopie „domowym” – tu jakiś ultrabook od Della czy Sony mi się marzy, w jak najwyższej konfiguracji. Jestem kinomaniakiem, więc podstawą jest dobre radzenie sobie z filmami, w połączeniu z telewizorem. Druga kwestia to smartfon, zdecydowanie lubię sprzęt Sony, więc myślę o wspomnianej Xperii Z3. Moim marzeniem jest smartfon, którego bateria przy intensywnym użytkowaniu wytrzymuje 3-4 dni. Więcej marzeń sprzętowych nie posiadam, za co przepraszam. ;) No może poza nowszą Vespą z silnikiem 125cc.. Generalnie uważam, że sprzęt ma drugorzędną rolę, najważniejsi są ludzie i to, żeby jak najlepiej się z nimi dogadywać. Tyczy się to tak pracy jaki i życia prywatnego. Ot, taki przekaz na koniec.