Kim jesteś i co robisz?
Nazywam się Mateusz Nowak, jestem blogerem i wydawcą serwisu blogowego Spider’s Web.
Swoją przygodę z internetem rozpocząłem kilka lat temu. Początkowo tworzyłem i współtworzyłem serwisy oraz projekty, takie jak magazyny cyfrowe, poświęcone muzyce. Odnosiliśmy na tym polu znaczące sukcesy, udało nam się między innymi rozruszać “Bielską Scenę” hip-hopową, zorganizować ciekawe koncerty oraz bitwy freestyle’owe. Później przyszły studia, a następnie praca, przez co muzyczna zajawka musiała zejść na boczny tor.
Po czasie pojawiło się zainteresowanie nowymi technologiami, urządzeniami mobilnymi, usługami cyfrowymi itp. Pracowałem w kilku firmach związanych z IT i sprzętami mobilnymi, które rozpalały moją wyobraźnię i sprawiły, że zacząłem blogować o nowych technologiach. Początkowo u siebie, na własnym blogu, później na Spider’s Web.
Jaki sprzęt wykorzystujesz do pracy?
Aktualnie pracuję na komputerze stacjonarnym, który zastąpił wysłużonego już laptopa. Jest to składak, z procesorem AMD A10-7850K, 8 GB pamięci RAM i zintegrowaną grafiką Radeon R7. Do tego mam podłączony 24-calowy monitor Acera, który wcześniej podpinałem do laptopa. Mam jeszcze dysk zewnętrzny WD 500 GB na kopie danych. Używam chyba najtańszej i zarazem najcichszej klawiatury z Microsoftu oraz myszki rapoo – sprzęt nie do zdarcia. Pracuję na systemie Windows 8.1 i… strasznie się męczę. Ostatnie lata spędziłem na Ubuntu, do którego bardzo się przyzwyczaiłem. Czekam jednak na Windowsa 10 i liczę, że będzie bardziej używalny niż ósemka.
Bardzo ważnym narzędziem mojej pracy jest smartfon. Aktualnie mam dwa. Są to Nokia Lumia 930 i Sony Xperia Z3. Windows Phone w wersji 8.1 to świetny system, który ma wiele do zaoferowania użytkownikowi, jednak z racji przyzwyczajenia do Androida, to Xperia Z3 jest moim głównym smartfonem. To ten sprzęt wykorzystuję do komunikacji i mobilnej pracy.
Oczywiście posiadam też kilka powerbanków o pojemności od 1500 mAh do 14000 mAh.
Korzystam również z czytnika Kindle, na którym czytam książki oraz dłuższe wywiady, felietony i reportaże.
Zapomniałbym o słuchawkach! Od dłuższego czasu dobrze służą mi nauszne słuchawki Sony MDR-XB600, które mam na głowie przez większość dnia.
Z jakiego oprogramowania korzystasz?
Na komputerze korzystam głównie z przeglądarki internetowej – Google Chrome. To w niej mam stale otwartego:
- Facebooka, który służy mi głównie za komunikator;
- TweetDecka do obsługi Twittera;
- Trello do ogarniania pracy redakcji;
- pocztę email: Gmail i ProtonMail – bezpieczna, szyfrowana skrzynka e-mail;
- feedly do RSS-ów;
- Pocketa do czytania zapisanych artykułów.
W przeglądarce korzystam też z Dysku Google, Dokumentów Google, statystyk Google, Kalendarza Google, Brand 24, FreshMaila i Zapiera. W Chrome mam chyba każde dostępne rozszerzenie do usług, z których korzystam. I to w zasadzie tyle, jeśli chodzi o PC.
Na komputerze mam zainstalowanych niewiele programów. Kopię zapasową robię w chmurze Mega. Zadania planuję w Wunderlist. Notatki trzymam w Evernote. Czasem do RSS-ów używam Nextgen Readera. Wszystkie te aplikacje to wersje przygotowane z myślą o interfejsie metro.
Do tego mam Spotify, które działa u mnie praktycznie bez przerwy. Zdjęcia kadruję i przerabiam w Gimpie, a pisownię dłuższych tekstów sprawdzam w Libre Office.
Na smartfonie korzystam ze znacznie większej liczby aplikacji niż na komputerze. Pod ręką zawsze mam Facebooka, Messengera i Feniksa – aplikacja do Twittera. Do tego oczywiście Gmail, Chrome i inne: Pocket, feedly, Evernote, Trello, Wunderlist oraz Google Analytics.
Na drugim pulpicie trzymam chmury Mega oraz Google, aplikację WordPresa, Google Authenticator, Inbox by Gmail, Spoitify, Flipboard, oraz Instagram. W osobnych folderach mieszkają aplikacje pogrupowane tematycznie. W pierwszym są podróżnicze, takie jak Mapy Google, Here, JakDojade, Bilkom, Yanosik i TripAdvisor. Poza tym korzystam również ze Skype’a, Hangoutów, LinkedIn i Google+. Z rzeczy, które są jeszcze warte wspomnienia wymienię: Fit, Photoshop Express, Endomondo Pro, Filmweb, Pushbullet, Brand 24 i IFTTT. Na osobnym pulpicie mam zawsze włączony widżet kalendarza Google, a na pierwszym ekranie Google Now, z którego w ostatnim czasie korzystam niezwykle często.
Kiedyś bawiłem się w personalizację Androida i dostosowanie go do własnych potrzeb. Teraz wystacza mi ładna tapeta, Google Now Launcher oraz klawiatura SwiftKey lub nawet ta od Google’a.
Jaki byłby Twój zestaw marzeń?
Nie wymagam zbyt wiele. W zasadzie to co mam w zupełności wystarcza. Po głowie chodzi mi jedynie jakiś komputer do pracy mobilnej, który mógłbym wrzucić do plecaka, wyciągnąć w dowolnym miejscu i pracować przez kilka godzin. Możliwe, że zainteresuję się jakimś Chromebookiem, gdyż sporo nowych urządzeń z tej serii pojawiło się ostatnio na rynku.
PC-ta, smartfonów, e-czytnika nie zamierzam zmieniać. Tabletu nie potrzebuję.
Facebook Comments
Jak się sprawdza ProtonMail? Możesz coś więcej na jego temat napisać (opinię)?
Protonmail to stosunkowo młoda usługa, więc godzę się na pewne niedogodności związane z jej obsługą.
Obecnie z PM można korzystać wyłącznie za pomocą webmaila, czyli z poziomu przeglądarki internetowej. Twórcy planują wdrożenie obsługi via POP/IMAP, ale nie wypracowali jeszcze wystarczająco bezpiecznego rozwiązania. W najbliższych miesiącach powinny pojawić się też aplikacje mobilne, które zdecydowanie podniosą komfort korzystania z ProtonMaila.
Decydując się na skrzynkę w PM trzeba mieć świadomość, że usługa ta jest w fazie rozwojowej i wiele funkcji zostanie dopiero wdrożonych. Obecnie nie ma opcji łączenia wiadomości w wątki, każdy mail wyświetla się osobno. Brakuje też przeglądarki załączników, która pozwalałaby w przeglądarce czytać przesłane dokumenty i zdjęcia.
Niemniej jednak PM oferuje jedne z lepszych zabezpieczeń prywatności z jakimi się spotkałem. Logowanie polega na wpisaniu dwóch haseł. Pierwsze do konta email, drugie służy do odszyfrowania wiadomości. Przesyłana korespondencja jest szyfrowana (między skrzynkami w PM funkcja działa domyślnie). Można też wysyłać szyfrowane wiadomości na inne skrzynki pocztowe. Załączniki nie są (jeszcze) szyfrowane.
Dla niektórych uciążliwe mogą być też limity miejsca i liczby przesyłanych wiadomości, jednak dla mnie są one wystarczające. Korzystam z ProtonMaila jako z dodatkowej poczty, ale nie wykluczam, że kiedyś zostanie moją główną skrzynką emailową.
O PM pisaliśmy też na łamach Spider's Web, więc jeśli chcesz poczytać więcej o naszych (w tym i moich) wrażeniach to odsyłam tutaj: http://www.spidersweb.pl/tag/protonmail
Jeśli masz jakieś dodatkowe pytania, to chętnie na nie odpowiem :)